Dodaj Komentarz

Komentarze (11)

robaku 13 lutego 2025 17:08 Odpowiedz
pytasz czy opowiadasz... :)
pabien 13 lutego 2025 17:08 Odpowiedz
Toitoi
stasiek-t 13 lutego 2025 23:08 Odpowiedz
Nairobi
qbaqba 14 lutego 2025 17:08 Odpowiedz
pabien napisał:Jeśli chodzi o Ugandę to mam zamiar tam lecieć w listopadzie na festiwal muzycznyNyege Nyege? :)
pabien 14 lutego 2025 17:08 Odpowiedz
Tak, oni na swoim profilu czasem coś wrzucają i w zasadzie zawsze jest zajebiste
robaku 15 lutego 2025 12:08 Odpowiedz
Dasz koordynaty do tego klubu...
pabien 15 lutego 2025 12:08 Odpowiedz
Spoko, ale wzdłuż tej drogi różnych klubów jest pewnie kilkadziesiąt. Są takie bardziej wypasione i skromniejsze. Ten chyba jest z tych bardziej, ale nie najbardziej wypasionych. A i mają tam raz w tygodniu dzień z reggehttps://maps.app.goo.gl/nAPNKGMRYHZHopWw9
jaco027 15 lutego 2025 12:08 Odpowiedz
To tylko maly wtret w ta relacje. Kluby dla lokalnych na czarnym lądzie to bardzo miłe i interesujące doświadczenie [emoji6]
tropikey 15 lutego 2025 17:08 Odpowiedz
Aż musiałem powiększyć zdjęcie, bo w pierwszym momencie odniosłem wrażenie, że wokalista trzyma z tyłu w spodniach jakiegoś faceta wpatrującego się w jego tyłek. To by dopiero była ciekawostka :D !
pabien 15 lutego 2025 23:08 Odpowiedz
Pójście na festiwal okazało się być świetnym pomysłem. To była taka Afryka całkiem spoza stereotypów. Atmosfera pikniku, wszyscy mili, uśmiechnięci świetnie się bawiący. Niewiele się to różniło od podobnej imprezy w Europie - może tylko tym, że większość widzów była młoda. A muzyka była bardzo dobra, znaczy z pięciu wykonawców jeden był so so, saksofonistka z Niemiec też nie porwała, ale ona grała pierwszy raz z lokalnym zespołem. Młodzi Kenijczycy oraz zespół z Mozambiku - super energetyczni i porywający, Etiopczycy trzymający poziom Ethiojazzu.Na deser dj puścił hity afrobeatu grane na instrumentach dętych. Publiczność była zachwycona.Afryka i muzyka to świetne połączenie.
pabien 17 lutego 2025 17:08 Odpowiedz
I to już koniec wycieczki. Było jak zwykle kilka dni, aby się odnaleźć, aby nauczyć się omijać to, czego się nie chce, potem zaczyna być fantastycznie i nie chce się wyjeżdżać albo chce natychmiast wrócić lub wręcz zamieszkać.Kenia pewnie nadaje się do tego najlepiej ze wszystkich państw afrykańskich, bo jest obiektywnie bezpiecznie, nie tylko w gettach dla bogatych, bo jest infrastruktura, w tym zdrowotna. W RPA jest to drugie, gorzej z pierwszym. OK Kenijczycy są specyficzni, oni są w sumie nosicielami większości stereotypów o Afryce, ale to w dużej części albo urzędnicy albo osoby związane z obsługą ruchu turystycznego, pozostali są fantastyczni.Na początku ciężko było mi o interakcję z kimkolwiek innym niż ci od obsługi białych. Potem się to całkowicie zmieniło i było przewspaniale. Dużo się dowiedziałem, no i wkrótce będzie Kenia odcinek 2, choć inne kraje czekają, trzeba będzie gdzieś wcisnąć powtórkę Keni