Dodaj Komentarz

Komentarze (3)

qba85 6 grudnia 2017 17:14 Odpowiedz
Miasto może i nudne, ale fajnie się czyta - dla odmiany - relację, która nie jest turystyczną, ale w zasadzie bliżej jej do opowieści o codziennym życiu w mieście X.
pbak 6 grudnia 2017 17:18 Odpowiedz
Dzięki! Takie właśnie było moje wrażenie - Santiago to bardziej fajne miejsce do mieszkania niż do zwiedzania.
dmw 6 grudnia 2017 17:34 Odpowiedz
Ale mi apetytu narobiłeś tym jedzonkiem. Właśnie biorę się za robienie pastel de choclo... może wyjdzie zjadliwe... :P