0
Rubicon 29 maja 2015 19:04
Image

Image

I kolejna opcjonalna przeszkoda...ktora pokonalem dopiero za trzecim podejsciem:

Image

Image

Image

Image

Ostatnia prosta na szlaku:

Image

O dziwo tym razem na szlaku spedzilismy tylko cztery godziny...i jako ze mielismy spory zapas to z czterema "twardymi fajami" pojechalismy porozrabiac na "hells revenge" chlopaki chcieli zobaczyc "dziury ktore znali z youtube....no to im pokazalem:

http://youtu.be/B_nPnSWW-Mc

Druga...mniej stroma dziure pokonalismy wszyscy:

Image

Image

Image

Image

Wieczorem oczywiscie tradycyjne "Laweta Party"

Image

Ostatniego dnia pojechalismy na szlak ktory ja pokonalem pare dni wczesniej samotnie...Kanes Creek:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Koniec szlaku to wyjazd pod gore z kanionu:

Image

Image

Droga prowadzi polka skalna kilkadziesiat metrow nad dnem kanionu.

Image

Tym razem przejazd zajal nam 6 godzin.

Wieczorem wybralismy sie na splyw rzeka kolorado miedzy podswietlanymi scianami kanionu:

Image

Image

No i niestety..po fajnej imprezie przyszedl czas powrotu do domu.....1200km i troche ponad 12 godzin.

Image

Image

Znow w Nevadzie:

Image

Moje okolice powitaly mnie pieknym zachodem:

Image

Image

Mam nadzieje ze relacja przypadla wam do gustu.

Dodaj Komentarz

Komentarze (4)

namteh 29 maja 2015 19:18 Odpowiedz
widzieliście tam jakichś rowerzystów po drodze?
japi-29 29 maja 2015 19:43 Odpowiedz
namteH dałbyś radę rowerem podjechać ? ;)
namteh 29 maja 2015 19:58 Odpowiedz
podjechać i paść :D znajoma była w lecie gdzieś w tamtych rejonach i raz w ponoć okropny upał (ciężki do wyobrażenia) widziała ludzi na rowerach. jak są wariaci co w upal jeżdżą to i po takich terenach też da rade... ;)
rubicon 29 maja 2015 20:52 Odpowiedz
namteH napisał:widzieliście tam jakichś rowerzystów po drodze?Tak..wiele razy. Duzo szlakow 4x4 czesciowo pokrywa sie ze szlakami rowerowymi...inne przecinaja sie z rowerowymi w paru miejscach. W meiscie jest kilka wypozyczlni sprzetu a w hotelach sa nawet specjalne miejsca do mycia oraz przechowywania rowerow. Generalnei Moab jest mocno nastawione na turystow outdorowych...wypozyczlnie jeepow, quadow, atv, rowerow i wszelkiego sprzetu wodnego oraz wspinaczkowego plus wiele dobrze oznaczonych i opisanych szlakow w okolicy.