0
Yaneck 11 września 2024 18:01
Przylot odbył się na lotnisko Helsinki-Vantaa (HEL). Nie udaję się zaraz do miasta, chcę jeszcze zobaczyć lotnisko. Już od pierwszej chwili zrobiło bardzo dobre wrażenie. Jest nowoczesne i przyjazne dla pasażerów. Dużo przestrzeni, oprócz standardowego wyposażenia (sklepy, restauracje) jest wiele stref relaksu, gdzie można spokojnie i wygodnie się usadowić, popracować na laptopie, a nawet uciąć drzemkę. Zauważyłem kilka poidełek. W czystych i pachnących toaletach słychać odtwarzany śpiew ptaków. Oznakowanie kieruje mnie do podziemnej stacji metra.
Stacja znajduje się głęboko pod ziemią. Stąd pojadę do centrum. Bilet można kupić w automatach na lotnisku lub na peronie. Przejazd zajmuje ok. pół godziny i kosztuje 4,60 EUR. Trasa przebiega pewien czas pod ziemią, potem tory wychodzą na powierzchnię. W wielu miejscach za oknem widać skały. Zbudowanie tej linii metra musiało być ogromnym i kosztownym przedsięwzięciem. Wysiadam na ostatniej stacji czyli na dworcu głównym.
F02.jpg


F03.jpg


Stąd spacerkiem przez Esplanadę udaję się na Plac Targowy położony tuż obok przystani.

F04.jpg


F05.jpg


F06.jpg


F07.jpg


Lokalni sprzedawcy rozłożyli swoje stragany z lokalnymi fińskimi produktami, sporo grzybów, owoców leśnych i ryb. Są też stoiska z przekąskami, winem typu grzaniec itp. oraz regionalną odzieżą typu wełniane skarpety, swetry, czapki. O pamiątkach nie będę wspominał.

F24.jpg


Moją uwagę zwraca zbudowana na skalistym wzgórzu ogromna katedra z czerwonej cegły. Jest to Sobór Uspienski - Fińska Cerkiew Prawosławna. Podchodzę bliżej z zamiarem zobaczenia od środka. Niestety nie jest to możliwe. Jest niedzielny poranek i katedra jest szczelnie wypełniona wiernymi uczestniczącymi w nabożeństwie. Także na placu przed kościołem zgromadził się spory tłum oglądający na wielkim ekranie przekaz z wnętrza.

F15.jpg


F16.jpg


F17.jpg


Wracam na przystań.

F08.jpg


F10.jpg


F11.jpg


Na jednym z pomostów mieści się pływalnia. Jest dosyć chłodno, ale amatorów kąpieli nie brakuje.
F20.jpg


F21.jpg


Siadam przy stoliku, zamawiam dobrą kawę i obserwuję ludzi i otoczenie.

F23.jpg


W niedalekiej odległości znajduje się kolejna katedra - biała z wysoką zieloną kopułą. Jest to kościół ewangelicko-luterański. Z zewnątrz prezentuje się wspaniale, jednak rezygnuję ze zwiedzania wnętrza. Rekomendacje w internecie nie zachęcają, tym bardziej, że wstęp kosztuje 8 EUR.

F27.jpg


Postanowiłem, że w drodze do hostelu pokrążę po mieście bez żadnego planu, pewnie coś mi umknie, ale może też zobaczę coś ciekawego.

F14.jpg


F12.jpg


F48.jpg


F47.jpg


F44.jpg


F30.jpg



F14.jpg


F18.jpg


F28.jpg


F29.jpg


Zauważyłem, że z przedmiotów wydobytych z wody ktoś utworzył ciekawą instalację.

F09.jpg


W kilku innych miejscach znalazłem więcej różnych przedmiotów wyłowionych z wody w tym spory jacht. Wymienię tu jeszcze opony, wózki sklepowe, plastikowe krzesełka i bliżej niezidentyfikowane przedmioty.

F46.jpg


Idę dalej i trafiam na Ogród Botaniczny (wstęp wolny). Jest wiele ciekawych roślin, każda z nich opisana, niektóre z ostrzeżeniem – nie próbować, nie lizać, nie dotykać.

F33.jpg


F34.jpg


F35.jpg


F36.jpg


F38.jpg


F39.jpg


F40.jpg


F41.jpg


F43.jpg


F45.jpg


Są także rośliny, które nie tylko można, ale i należy dotknąć. Stosowna tabliczka do tego zachęca:

Dotyk jest naszym najwcześniejszym wrażeniem i tym, co zachowujemy do końca życia.
Oto wybór roślin, które masz na wyciągnięcie ręki, które pobudzą Twój zmysł dotyku.
Czy chciałbyś poczuć coś miękkiego czy twardego, włochatego czy gładkiego, puszystego albo kolczastego?
Swobodnie poruszaj się po okolicy. Zmysł dotyku może obudzić Twoje wspomnienia, to uczucie może przywrócić zapomniane rzeczy. Zrelaksuj się.
Poczuj wiatr na policzku, niebo nad głową, ziemię pod stopami i zobacz, jak rośliny mogą obudzić Twoje zmysły.


Wracam do miasta.Ze spraw przyziemnych – toalety publiczne w mieście są czyste, oświetlone wewnątrz i oczywiście bezpłatne.

F32.jpg


Zainteresowało mnie ciekawe wykorzystanie kolejowych wagonów platformowych do zbudowania tarasu restauracji – może ktoś wykorzysta ten pomysł w Polsce?

F51.jpg


Kolejna ciekawostka Helsinek to prawie przed każdym wejściem do budynku jest urządzenie do oczyszczania butów ze śniegu (proste i pomysłowe).

F31.jpg


W wielu miejscach widać naturalne, wystające z ziemi skały – trochę to nietypowe jak na miasto leżące prawie na poziomie morza.

F49.jpg


F50.jpg


Dzień następny to przejazd promem Viking Line do Estonii.

F19.jpg


Wyprowadzenie ogromnego promu z portu w Helsinkach jest sporym wyzwaniem. Skaliste wysepki mijamy w odległości kilku metrów. Nie potrafię sobie wyobrazić wejścia do portu w Helsinkach w warunkach sztormu, mgły i w nocy. Płynąc do Tallina mam w pamięci tragedię promu Estonia z 1994 roku. Prawie cały nasz rejs odbywa się w gęstej mgle.

F52.jpg


F54.jpg


F55.jpg


Szczęśliwie dobijamy do nabrzeża w Tallinie.

Dodaj Komentarz